niedziela, 27 marca 2011

WOW

Właśnie przywiozłam Zachwilęgimnazjalistkę na korki. Ponieważ zabezpieczyłam się na najbliższe dwie godziny w dwie książki i notka, więc zakładałam, że spędzę ten czas w samochodzie. Ale stanęłam przed uroczą kawiarenką i już przed wejściem czułam, że za drzwiami będzie jeszcze fajniej. WOW. Kafejka nosi nazwę "Filtry" jest prowadzona przez dwójkę młodych uroczych ludzi. Dziewczyna jak fryga krząta się za kontuarem pomiędzy wypadami na fajkę (a pali na akord ;) ) a chłopak porozumiewa się głównie w language więc mam za darmo konwersacje. Do tego jest... wifi!!!!!!! Polecam gorąco. Piję ABSOLUTNIE PROFESJONALNIE PRZYRZĄDZANĄ LATTE z wzorkiem na kożuszku!!!!!!!


Czuję się jak w Londynie. Naprawdę musicie tu zajrzeć przy okazji!
To był impuls, żeby o tym wspomnieć na moim blogu. Teraz oddam się przyjemności kawowej i popracuję nad nowym szkoleniem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarz