piątek, 18 maja 2012

Niespodziawana popularność kurzego tematu

Przeglądam sobie czasem statystyki mojego bloga. Nic tak dobrze człowiekowi nie robi, jak świadomość, że ktoś chce poświęcić swój czas i zajrzeć tutaj, dowiedzieć się co mam do powiedzenia a jeśli jeszcze do tego zaszczyca komentarzem, to jest po prostu bosko!

Ostatnio natomiast stwierdzam z zaskoczeniem, że największym zainteresowaniem Podczytywaczy  mojego bloga cieszy się Kurza stopa.



Z jednej strony trochę mnie to zdumiewa, bo nie sądziłam, że tak wielu ludziom "kura w duszy gra" ;) z drugiej strony nie dziwi już tak bardzo, że tak wiele osób docenia smak własnego jaja!

Z inspiracji Pana Marcina, zainteresowanego z żoną budową własnego, małego kurnika i woliery, zmobilizowałam się do zaprezentowania szczegółowego opisu budowy naszego kurnika. Szczegóły oczywiście na Kurzej stopie

2 komentarze:

  1. I myśmy kiedyś mieli kurnik i jajka inaczej smakowały. Eh, było, było... Bardzo ciekawy ten Twój blog. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. A jaki miły Twój komentarz :D
    Dziękuję bardzo, zapraszam zawsze i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Komentarz