czwartek, 7 marca 2013

taniec w deszczu

Do napisania jednak tego posta skłonił mnie ten oto obrazek....
żródło: facebook

... który tylko utwierdził mnie w moich rozkminach.

Coraz spokojniej bowiem podchodzę do różnych zakrętów, które napotykam po drodze, w drodze na drodze. Nie uda się burzy przewidzieć i często nie uda się jej uniknąć. Ale umiejętność spokojnego przyjęcia przeciwności a w niektórych sytuacjach odnalezienie w nich głębszego sensu, coraz częściej mi się udaje. Co prawda ostatnia niespodziewajka losu trochę nas zaskoczyła, ale ponieważ zdarza się statystycznemu obywatelowi niezwykle rzadko - powinniśmy chyba czuć się wyróżnieni?

Tego jeszcze w naszej rodzinie oraz u znajomych bliższych oraz dalszych nie było! 

... Samochód nam się zapalił. Żywym ogniem z najprawdziwszymi płomieniami i śmierdzącym niemiłosiernie dymem!

Nie wiem tylko, czy ze wstydu (był okropnie brudny, wszak pogoda skutecznie odżegnywała mnie przed myciem wehikułu) czy też z innego powodu. Po prostu wziął się i zapalił. Teraz czeka na rzeczoznawcę, który ma go obejrzeć. W zależności od ruchawości za przeproszeniem (po staropolsku) czy lepiej może powiedzieć ruchliwości owego speca zależy tempo naprawy  - bo chyba niestety warto będzie ją zrobić.  Potem pewnie zacznie się "urocza" rajza po warsztatach i lakiernikach.
... a przecież gdyby tak nasz samochodzik był uprzejmy zapalić się mnie a nie Z., tobym go pewnie nie ugasiła, a że zapalił się pod pracą Z. to z kolegą, na cztery ręce i dwie gaśnice pożar ugasili. W pierwszej wersji sprawa byłaby jasna, samochodzik udałby się do krainy szczęśliwych samochodów a my z odszkodowaniem w ręku kupilibyśmy coś innego. Ale wyszła opcja nr dwa i przed nami kilkanaście dni tańca w deszczu.
A potem się zobaczy.
Ech

6 komentarzy:

  1. No nie, ale przygoda :-(
    Współczuję kłopotu i dni bez auta. Na pewno w tzw. międzyczasie okaże się, że są plusy tej sytuacji :-), czego serdecznie Wam życzę.
    Ciekawe, co rzeczoznawca wybada za przyczynę samozapłonu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za wsparcie :) Plusów wypatrujemy uparcie, na razie krajobraz przesłonił śnieg :(
      Jest sobota, a dotąd rzeczoznawca się nie pojawił. Mimo kilkakrotnych monitów u ubezpieczyciela.

      ... oczywiście nic nie dzieje się bez przyczyny i ta sytuacja na pewno ma nas czegoś nauczyć... więc się uczymy. Pozdrawiam cieplutko i uparcie przedwiosennie.

      Usuń
  2. najważniejsze,ze czynnik ludzki w całości:)

    OdpowiedzUsuń
  3. ...tak czy owak, sezon grillowy 2013 uważam za otwarty!
    Z.

    OdpowiedzUsuń

Komentarz