środa, 1 maja 2013

Pracowity długi weekend, otwarcie sezonu grillowego i plany kurnika dla chętnych :)

Nawet kapryśna w końcu pogoda, która jest w trakcie tego długowyczekiwanego po zimie weekendu majowego nie specjalnie mi przeszkadza.
Mam sporo pracy nad przygotowywanym właśnie szkoleniem. Siedzę więc przy komputerze i nic mnie z domu nie wyciąga :)



Zrobiłam też rachunek sumienia i odpowiedziałam wreszcie na prośby kurnikowych podczytywaczy :) W Kurzej stopie już zeskanowane plany kurnika!






A dzisiaj gratka: otwieramy sezon grillowy! I
I TO NIE U NAS!!!

choć raz to my gdzieś jedziemy :)

Zamarynowałam wczoraj kurze skrzydełka, uda i wieprzowe goloneczki, zrobię jeszcze bakłażany na przystawkę, wsiądziemy w naszą srebrną strzałę i hajda!

Jakie to miłe, że tym razem to nie na mojej głowie będzie organizacja kolacji. Uwielbiam podejmować gości, przepadam za przygotowywaniem dla nich przysmaków, ale czasem marzyło mi się, żeby kogoś innego o organizację bolała głowa - nie nas. I stało się! Bardzo się cieszę na to wyjście. Zwłaszcza, że od jutra będę mogła mocniej przysiąść fałdów przy koncepcyjnej pracy.


1 komentarz:

Komentarz